"Finał z głową" - pod takim hasłem grał Finał WOŚP w całym kraju, zbierano głównie na oddziały laryngologiczne. Tym razem w innej rzeczywistości, głównie wirtualnej. Energia i zapał towarzyszył Sztabowi w Gomunicach, który prowadził transmisję w internecie.
Mały Finał zagrał, a ekipa Sztabu stosując się do obostrzeń i dystansu społecznego skutecznie rozgrzewała serca. Na liczniku sztabu ponad 20 tysięcy złotych.
Relacja pełna działań
O godzinie 15:00 Sztab rozpoczął transmisję w internecie. Poprowadzili ją siostra z bratem: Justyna Marusińska, szefowa sztabu, i Grzegorz Marusiński, który sam 10 lat temu szefował w Gomunicach po raz pierwszy. Oboje opowiedzieli o misji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zaprezentowali wszystkie występy lokalnych artystów. Wystąpili uczniowie gminnych szkół, harcerze z Kamieńska, orkiestra dęta z Kamieńska oraz wielu sympatyków gomunickiego Sztabu. Wśród nich Asia Kaczmarek, pochodząca z Gomunic piosenkarka, uczestniczka 11. edycji The Voice of Poland. Obok występów artystycznych - liczne ciekawostki i licytacje, m. in. produkty naturalne prosto z pasieki, gadżety WOŚP, tradycyjny orkiestrowy tort z niespodzianką i książka z autografem samego Roberta Lewandowskiego. Ale to nie wszystko, przed siedzibą Sztabu, w Szkole Podstawowej w Gomunicach przy ulicy Słowackiego, odbył się kiermasz gadżetów ofiarowanych na Finał przez sponsorów. W sumie przewinęło się bardzo dużo osób, pomimo zimna na dworze - wszyscy mieli gorące i hojne serca.
Minęło 10 lat
Organizatorzy przyznają, że mieli plany związane z organizacją jubileuszowego Finału w Gomunicach, które pokrzyżowała sytuacja pandemiczna. Jednak z nadzieją patrzą przed siebie zaznaczając, że w przyszłym roku okazja do celebrowania będzie jeszcze większa - WOŚP zagra w Polsce po raz trzydziesty.
“Odbijemy, jeszcze będzie pięknie! Cały czas we wspomnieniach mam minione Finały, szczególnie zeszłoroczny, gdy pobiliśmy rekord zebranej kwoty, to było ponad 57 tysięcy złotych. Wierzę, że przy odrobinie szczęścia uda nam się znów to przebić.” - powiedział Grzegorz Marusiński. “Gdy przypominam sobie pierwszy Finał u nas - widzę, jaką drogę przeszliśmy i dokąd dotarliśmy, jak ta nasza inicjatywa urosła i wpisała się w obraz gminy. Gdybym te 10 lat temu się nie zdecydował na utworzenie sztabu ominęłoby nas tyle radości i zaangażowania, że ciężko to sobie wyobrazić! Jestem dumny z tego, że mogłem to zapoczątkować i zarazić energią innych” - dodał.
Poprzednie Finały
Ubiegłe lata gromadziły spore publiczności rozświetlając zimowe stycznie wesołą i gorącą imprezą, która zdążyła wpisać się w miejscowy koloryt. Miniony Finał to ponad 57 tysięcy złotych zebrane w Gomunicach, w Kamieńsku, Chrzanowicach i ościennych miejscowościach. Podczas tegorocznej zbiórki 31 wolontariuszy, 4 skarbony stacjonarne i wirtualna forma puszki - eSkarbonka, zebrały w sumie 23 tysiące 731 złotych 53 grosze. Co sprawia, że do tej pory sztab w Gomunicach na przestrzeni 10 lat działalności zebrał 154 tysiące 321 złotych 61 groszy. Niebywała kwota od wspaniałych darczyńców, za którą Sztab bardzo gorąco dziękuje wszystkim Ludziom Dobrej Woli, zarówno tym, którzy do puszek wrzucali lub licytowali, jak i tym, którzy z tymi puszkami kwestowali lub w dowolnej formie wsparli organizację całej Letniej Zadymy w Środku Zimy.
___
Organizatorzy zapraszają do przyłączenia się do ekipy Sztabu już na przyszły rok. Każda forma pomocy przy uświetnieniu Małego Finału będzie na wagę złota.
Można się kontaktować ze Sztabem mailowo (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) lub poprzez Facebook: Sztab WOŚP w Gomunicach (https://www.facebook.com/wospgomunice)